Tylko 23 proc. firm w Polsce NIE ma problemu z klientami płacącymi po terminie! Konsumenci nie płacą, bo nie muszą?

Galopująca inflacja i rosnące stopy procentowe odpowiadają za to, że jedna z głównych bolączek polskiej gospodarki – opóźnione płatności – niestety ma się bardzo dobrze. Jak wynika z raportu Intrum ”European Payment Report 2022”,  klienci płacący po terminie są problemem już dla 77 proc. biznesów w naszym kraju.
Od zeszłego roku zauważalnie wydłużył się okres między terminami płatności oferowanymi przez firmy,
a czasem, w którym klienci faktycznie dokonują płatności – najbardziej w sektorze B2B. Powiększająca się luka płatnicza jest realnym zagrożeniem dla zrównoważonego rozwoju 53 proc. przedsiębiorstw w Polsce. Zatory płatnicze sprawiają, że firmy, które wyszły poturbowane z korona-kryzysu, nie tylko nadal muszą „walczyć”
o zachowanie płynności finansowej, ale same stają się dłużnikami, opóźniając płatności dla swoich dostawców i partnerów biznesowych. To z kolei przeczy polityce sustainability,według której chce działać coraz więcej biznesów na naszym rynku.

Szkodliwe opóźnianie terminów płatności

Od zeszłego roku luka płatnicza w naszym kraju najbardziej wzrosła w sektorze publicznym – z 9 do 21 dni. Warto dodać, że średni czas za zapłatę oferowany klientom działającym w tym sektorze i tak jest stosunkowo długi, bo wynosi 52 dni, a ci płacą średnio dopiero po 73 dniach. Najbardziej rzetelnymi płatnikami są konsumenci, którzy płacą po 30 dniach. Luka płatnicza w sektorze B2C wynosi 9 dni i od 2021 r. wzrosła o 1 dzień. Sektor B2B to 17-dniowa luka płatnicza i od zeszłego roku wzrosła zauważalnie (7 dni). Statystycznie klienci B2B potrzebują dwa miesiące na zapłacenie faktury.

Te dane nie dziwią, jeżeli 8 na 10 (81 proc.) polskich przedsiębiorców pytanych przez Intrum przyznaje, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy ich firma została poproszona o zaakceptowanie dłuższego terminu płatności, niż ten,
z którym czułaby się komfortowo. 74 proc. firm zgodziło się na to „ustępstwo”. Dlaczego? 52 proc. respondentów podaje, że ich firmy chciałyby poprawić zarządzanie opóźnionymi płatnościami, ale jest to trudne ze względu na brak umiejętności i potrzebnych zasobów. Ale to nie jest pełna odpowiedź.

W pewnym sensie firmy są do tego zmuszone. Połowa (50 proc.) przyznaje, że zaakceptowała dłuższe terminy płatności, by nie popsuć sobie relacji biznesowych z klientami. Z kolei 49 proc. firm przyznaje, że wdrożyły taką politykę, by uniknąć ryzyka bankructwa. Jeszcze w I kw. 2020 r. było to 30 proc. To są wymierne skutki kryzysu finansowego wywołanego pandemią Covid-19. Firmy często wolą godzić się z na to, by ich klienci płacili zdecydowanie po terminie, niż podejmować w stosunku do nich jakieś konkretne kroki, bo uważają, że takie działanie wcale ich nie przybliży do odzyskania należnych środków. Niestety, nie jest to dobre podejście, bo powoduje, że przedsiębiorstwa tracą płynność finansową, a przez to same wpadają w zadłużenie – wyjaśnia Tomasz Bala, ekspert Intrum. 

Nierzetelni płatnicy uniemożliwiają firmom inwestowanie w rozwój i… płacenie dostawcom na czas

Polscy przedsiębiorcy biorący udział w badaniu Intrum przyznają, że klienci płacący na czas są warunkiem koniecznym do tego, aby ich firmy mogły inwestować w strategiczne obszary. Na pierwszym miejscu (65 proc.) znalazło się inwestowanie w zrównoważony rozwój i poprawę efektywności w tym obszarze, na kolejnym
– rozszerzenie gamy oferowanych produktów i usług (63 proc.). Na podium znalazła się również potrzeba szybszego dokonywania płatności dla dostawców (62 proc.).

Dane zebrane przez Intrum prowadzą w tym przypadku do dwóch ważnych wniosków. Po pierwsze, polskie biznesy, które przetrwały korona-kryzys wiedzą, że teraz muszą podjąć kroki, które pozwolą już nie tylko na utrzymanie się w gospodarce, ale na dalszy rozwój i efektywne odpowiadanie na potrzeby rynku. Dlatego chcą inwestować w zrównoważony rozwój i rozszerzenie oferty produktowej. Warunkiem zrealizowania tych planów jest zachowanie płynności finansowej, czyli klienci płacący na czas – to drugi wniosek. To też jest konieczne, by firmy mogły wywiązywać się ze swoich zobowiązań względem własnych dostawców. Zatory płatnicze sprawiają, że przedsiębiorstwa z bycia wierzycielami, stają się dłużnikami – komentuje Tomasz Bala, ekspert Intrum.

Klienci płacą w terminie za zakupione produkty i usługi – firmy zachowują płynność finansową, mają środki nie tylko na codzienne prowadzenie działalności, ale także na płacenie swoim dostawcom. To podstawowa zasada „zdrowego” funkcjonowania firmy na rynku.

Zwiększająca się moralność płatnicza polskich biznesów?

Kryzys wywołany pandemią Covid-19 zmienił spojrzenie polskich przedsiębiorców na praktyki płatnicze. Mając do czynienia z opóźnionymi płatnościami, czyli klientami niepłacącymi na czas, doskonale wiedzą, że takie zjawisko negatywnie wpływa na życie firmy. Dlatego same starają się być rzetelnymi płatnikami. A te biznesy, które nie działają w ten sposób, są przynajmniej świadome swojego problemu. Opóźnienia w naszych płatnościach względem dostawców są o wiele większe niż te, które sami bylibyśmy w stanie zaakceptować u naszych klientów – tak stwierdza co 4. (37 proc.) przedsiębiorca pytany przez Intrum w Polsce.

66 proc. polskich respondentów Intrum przyznaje, że płatności dokonywane na czas mają kluczowe znaczenie dla budowania i utrzymywania zaufania do dostawców i partnerów biznesowych ich firm. 6 na 10 (58 proc.) pytanych deklaruje, że ich przedsiębiorstwa podejmują odpowiednie działania, by być jeszcze bardziej rzetelnymi płatnikami
w stosunku do własnych dostawców.

Takie podejście jest zgodne ze zjawiskiem, które od kilku lat obserwujemy w polskiej przestrzeni biznesowej, a które stało się jeszcze bardziej zauważalne w postcovidowej rzeczywistości. Coraz więcej firm w naszym kraju chce wdrażać „filozofię” sustainability, która zakłada również zrównoważone praktyki płatnicze – zauważa Tomasz Bala, ekspert Intrum.

Aż 7 na 10 (71 proc.) firm przeanalizowanych przez Intrum w ciągu ostatniego roku znacznie zintensyfikowało wysiłki, aby być bardziej zrównoważonych przedsiębiorstwem.

O raporcie:

Raport ”European Payment Report 2022” bazuje na badaniu, które zostało przeprowadzone jednocześnie w 29 krajach Europy między 14.01 a 12.04 2022 r. W badaniu wzięło udział łącznie 11 007 firm z 15 branż. W Polsce w badaniu uczestniczyło 500 przedsiębiorstw.

Raport dostępny na stronie: https://www.intrum.pl/partner-biznesowy/nasze-raporty/epr/european-payment-report/

Warto wiedzieć

Nie ma wątpliwości, że czytanie wpływa w znaczącym stopniu na nasz umysł. Choć statystyki nie są pozytywne i pokazują, że coraz więcej osób zamiast papierowej lektury wybiera Internet jako podstawowe źródło informacji, bez wątpienia to właśnie czytanie książek pogłębia zasób słownictwa, uczy ortografii, interpunkcji, pozwala na dogłębne poznanie problemu, poszerza wiedzę. Czasami wystarczy kilka minut dziennie, by w ciągu roku przeczytać wiele wartościowych książek.

Czytanie wzbogaca słownictwo, co znacznie pomaga w opisywaniu swoich uczuć i myśli. Ludziom często umyka jakiś wyraz lub chcą coś powiedzieć, ale nie potrafią ubrać tego w słowa. Na szczęście można nad tym pracować, a czytanie jest najlepszym ćwiczeniem. Warto czytać książki zarówno podczas nauki czytania, jak i wtedy, kiedy ta umiejętność została opanowana do perfekcji. Poza tym dobrze jest zwrócić uwagę na dzieła wybitnych, polskich i zagranicznych pisarzy, którzy są prawdziwymi mistrzami we władaniu języka.

Czytanie książek to także doskonała stymulacja dla mózgu. Czytając, tworzymy w głowie obrazy, łączymy nową wiedzę z tym, co już jest nam znane. Podczas czytania lektury, neurony są nieustannie zmuszane do wysiłku, co przekłada się na lepszą pamięć.

Dlaczego warto czytać książki? Czytanie działa uspokajająco. Jeżeli wybierzesz książkę, która naprawdę Cię interesuje, stres dnia codziennego odejdzie w zapomnienie. Książki biznesowe czy poradniki warto czytać rano. Natomiast wieczorem, przed snem wybieraj powieści — ułatwi Ci to zasypianie.

Ludzie, którzy czytają, są mądrzejsi. Nie bez powodu mówi się o kimś, kto posiada wartościową wiedzę, że jest „oczytany”. Książki pozwalają na poprawę wielu aspektów swojego życia — od biznesu, poprzez relacje z innymi, po psychologię. Warto czytać książki, ponieważ to właśnie lektura sprawia, że człowiek poszerza swoje horyzonty i staje się jeszcze bardziej inteligentny.

Książki potrafią zainspirować. Czasami znajdujemy się w takim punkcie swojego życia, że nie wiemy, w którą stronę warto pójść. Dlaczego warto czytać książki? W lekturze może zainspirować wszystko — postawa głównego bohatera, odwiedzane miejsca, podejmowane decyzje, aktywności.

Czytanie książek rozwija wrażliwość na sztukę i na innych ludzi. Ludzie, którzy czytają, 3 razy częściej odwiedzają muzea, a 2 razy częściej sami malują, piszą lub fotografują. Dzięki książkom rozwija się także empatia. Angażujemy się w fikcję literacką i potrafimy postawić się na miejscu drugiego człowieka, a także go zrozumieć.

Książki wpływają także na większe zdolności analityczne. Osoby, które czytają kryminały, wymagające rozwiązywania zagadek, analizowania faktów, stawiania tez, rozwijają w sobie zdolność krytycznego i analitycznego myślenia. W tym przypadku szczególnie polecamy klasyki polskich kryminałów. Pamiętaj, że warto czytać książki już od najmłodszych lat, aby zauważyć pozytywny wpływ czytania w dorosłym życiu.

Częstsze sięganie po lekturę to także rozwijanie własnego stylu. Warto wybierać książki uznanych pisarzy, dzięki którym nauczymy się poprawności gramatycznej oraz ortograficznej. To jedna z najważniejszej korzyści, wynikającej z czytania książek, którą z pewnością doceni każdy dorosły, który już jako dziecko namiętnie czytał książki.

Dzięki czytaniu możemy postawić się w różnych sytuacjach i wyobrażać sobie, co zrobilibyśmy na miejscu bohatera. Otwieramy się tym samym na nowe doświadczenia czy wyzwania, rozszerzamy horyzonty, kształtując własną osobowość. Ponadto dziecko, czytające mądre powieści przygodowe może nauczyć się pozytywnych zachowań, które w dorosłym życiu mogą nie raz uratować człowieka z opresji.

Według badań przeprowadzonych przez amerykańską agencję wspierającą sztukę — NEA — ludzie, którzy regularnie czytają, znacznie bardziej angażują się obywatelsko oraz kulturowo. Co więcej, czytelnicy mają większą swobodę i łatwość wypowiedzi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *